Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Cool’owe granie!

16 maja 2006 scena Miejskiego Centrum Kultury po raz kolejny zadrżała w posadach. Nie wszyscy zdążyli ochłonąć po tegorocznym Przeglądzie Kapel Rockowych, a tu kolejna impreza z cyklu „ostre brzmienie”. Tym razem w bardziej punkowym stylu, albowiem na scenę wkroczył zespół Cool Kids Of Death.

Jak błyskotliwie zauważył wokalista, na koncert przyszły praktycznie same dziewczyny,
a właściwie dziewczynki, bo średnia wieku na sali nie przekraczała 14 lat. Tłum
(a właściwie „tłumek”) napalonych nastolatek powitał zespół bardzo entuzjastycznie. Szkoda, że na tym ich entuzjazm się skończył. Koncert w połowie tygodnia to raczej średnio trafiony pomysł.

Zespół miał dużo cierpliwości dla „niezawodnego”, jak zwykle, sprzętu. Szczerze im tego gratuluję. Mnie, jako słuchaczowi, niestety trochę jej zabrakło. Owszem, na niektóre rzeczy trzeba czasami przymknąć oko, ale nie zmienia to faktu, że trzeszczące głośniki trochę rozpraszały i stopniowo coraz bardziej zmniejszały moją chęć do „wczucia się
w klimat”.

W połowie koncertu pod sceną rozwinęło się małe pogo, które równie szybko „się zwinęło”. Po krótkiej przerwie „cool’owe chłopcy” odgrzebali parę piosenek ze starej płyty. Poleciały takie hity, jak „Uważaj” czy „Piosenki o miłości”. Ale nawet to nie zachęciło widowni do wspólnej zabawy.

Choć zespół nie jest już tak agresywny i buntowniczy jak kiedyś, to i tak nieźle im idzie. Muzyka była świetna, zespół naprawdę dał z siebie tyle, ile mógł. Ale to nie ich wina, że publiczność nie dopisała i że gorzowskie punki nie potrafią się już bawić jak kiedyś.
W sumie na koncercie chyba lepiej bawili się organizatorzy, niż sami uczestnicy. Mam taką nadzieję, bo inaczej nie widzę sensu, by organizować podobne akcje w naszym mieście. No chyba, że po to, by udowodnić gorzowskiej młodzieży, że jednak coś się u nas dzieje. Oraz, by uzmysłowić jej, że nie potrafi docenić tego, co ma. Koncert Cool Kids Of Death jest bowiem tego najlepszym przykładem.

Mimo wszystko fani zespołu nie opuszczali sali. Ale co tu się dziwić, w końcu wydali niemałe pieniądze na bilet.

Było fenomenalnie! Jeszcze nigdy się tak nie wybawiłam - mówiła po koncercie jedna
z uczestniczek. Zaskakujące, że tak dobrze można się bawić stojąc dwie godziny pod scena i wystukując nogą rytm! Trochę mi żal, że musiałam wydać tyle pieniędzy na bilet. Wydaje mi się, że lepiej byłoby zainwestować je w płytę zespołu i postać sobie przy ich muzyce w domu.

                                                                                     (tekst: Urszula Trębaczewska)



17-05-2006
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl