W sobotę 1 września w Galerii BWA Miejskiego Ośrodka Sztuki została otwarta wystawa Andrzeja Maciejewskiego zatytułowana "Garden of Eden". Wernisaż tej imponującej ekspozycji był wielkim wydarzeniem dla miłośników sztuki. "Garden of Eden" to niedawno zrealizowany cykl Andrzeja Maciejewskiego składający się z wyjątkowych współczesnych fotografii żywności. W latach 2010/2011 mieszkający w Kanadzie polski artysta ustawił w swoim studio 24 kompozycje martwych natur i sfotografował je używając sztucznego oświetlenia i starego analogowego aparatu Sinar. Na pierwszy rzut oka te barwne obrazy nawiązują do sławnych dzieł tradycyjnego malarstwa. Nawiązują do naturalizmu, znanego nam z historii sztuki, do bogatego w szczegóły malarstwa, które zainteresowane było przede wszystkim odtworzeniem materialności i powierzchowności. Nawet więcej, ich kompozycja i oświetlenie są w sposób oczywisty zainspirowane najszerzej znanymi osiągnięciami gatunku - martwymi naturami z XVII i XVIII wieku.
Prezentacja starannie i pomysłowo zaaranżowanych obiektów została przeprowadzona tak, aby wzbudzać pożądliwość i pobudzać zmysły. Barwne archiwalne wydruki na papierze Hahnemühle, w rozmiarze około 61 na 76 cm, zostały ozdobione złotymi ramami. Jednak jest to tylko iluzja - koloru i tworzywa sztucznego. Po bliższym przyjrzeniu się można zauważyć, że istotna warstwa znaczeniowa jest ukryta za dekoracyjnym splendorem delikatnych kolorów i subtelnych form. Artysta przywrócił martwej naturze głębię jej ukrytych znaczeń, w dużej mierze utraconą w dzisiejszych czasach.
"Garden of Eden" był prezentowany po raz pierwszy w galerii Camerwork w Portland, Oregon, w Stanach Zjednoczonych w roku 2011. Po wielu wystawach w Ameryce Północnej i Europie symboliczne martwe natury Andrzeja Maciejewskiego będą pokazywane w dortmundzkim Muzeum Sztuki i Historii Kultury. Zdjęcia nie mają terminu przydatności, lecz czas ich prezentacji tutaj jest ograniczony.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 27 września w Galerii BWA Miejskiego Ośrodka Sztuki przy ulicy Pomorskiej 73.
Beata Stanek, źródło: MOS
Fot. Michał Kapuściński