Otwarcie wystawy malarstwa Augustyna Jagiełły pt. "Gorzowskie weduty" odbyło się 4 grudnia w Klubie Nauczyciela. Mosty, mostki i kładki, które są nieodłącznym elementem gorzowskiego pejzażu - to główne zagadnienie w akrylowych i olejnych obrazach. Ekspozycja będzie czynna do 15 stycznia 2011 r.
Tematem i inspiracją dla artysty stały się mostki przez rzeki przepływające przez Gorzów - Kłodawkę oraz Wartę. Jak powiedział artysta, obiekty te zainspirowały go, ponieważ należy one do najstarszych architektonicznych budowli. Ludzie już w zamierzchłych czasach pokonywali rzekę kładąc kłody, budowali kładki, w końcu konstruowali mosty. W Gorzowie przepraw przez rzeki jest około 40. Znajdują się one w otoczeniu zieleni miejskiej, czasem zapomniane, niektóre z nich pokonywane przez nas codziennie w drodze do domu.
Podczas oglądania obrazów Augustyna Jagiełły nasuwa się myśl, że mosty nie tylko łączą i zbliżają, ale także dzielą. Mosty bywają także “palone za sobą”. Dosłownym takim przykładem jest most staromiejski, który uległ zniszczeniu podczas II wojny światowej. Jagiełło zwrócił uwagę, że ten rodzaj architektury przypomina o historii naszego miasta. Jak sam mówi, wszystkie mosty bez wątpienia posiadają własną historię, a niektóre ponad stuletnią.
Otwarcie wystawy poprowadził Sylwester Kuczyński, dyrektor Klubu Nauczyciela.
Augustyn Jagiełło urodził się w 1931 r. na Podolu, ukończył historię sztuki na UAM w Poznaniu. Tworzy oraz zachęca i aktywuje do twórczego działania. W Gorzowie wychował wiele pokoleń młodzieży plastycznie uzdolnionej, jest założycielem Nauczycielskiej Grupy Plastycznej "Wena", nad którą przez 30 lat sprawował opiekę. Znaczny dorobek malarski prezentował na licznych wystawach indywidualnych w Gorzowie (Wieże Lwowa '99, Zabytki Gorzowa 2003), i regionie, m.in.: Słońsku, Dąbroszynie i Witnicy. Był twórcą szopek bożonarodzeniowych ustawianych przed Empikiem w Gorzowie. Doskonały doradca oraz komisarz plenerów malarskich.
Tekst i fotorelacja: Marta Matkowska