Rola wspomnień Galeria Sztuki Najnowszej zaprezentowała ostatnią już w tym roku wystawę. Składają się na nią fotografie z cyklu "Portret pewnej rodziny w czasie" Ryszarda Waśki. Wernisaż odbył się 27 listopada w Miejskim Ośrodku Sztuki.
Już po raz drugi Ryszard Waśko gościł w MOS – w ubiegłym roku brał udział w sympozjum na temat sztuki konceptualnej. Karierę artystyczną rozpoczął w czasie studiów w Szkole Filmowej w Łodzi, gdzie dołączył do akademickiej grupy Warsztat. Od lat 70. zajmuje się nie tylko sztuką wideo, ale także malarstwem, rzeźbą, instalacją i przede wszystkim fotografią. W swoim dorobku twórczym ma liczne wystawy indywidualne, m.in. w Polsce, w Niemczech, Londynie i Stanach Zjednoczonych.
Wystawa "Portret pewnej rodziny w czasie" składa się z pochodzących z archiwów domowych fotografii, wykonanych przez nieznane osoby. Ryszard Waśko ingeruje w nie, dodając lub odejmując wybrane elementy. Tworzy w ten sposób kilka wersji jednej fotografii, które opowiadają historię przedstawionej na zdjęciu postaci. Ale nie jest to zwykła, linearna historia. To fragmenty wspomnień. Artysta odwołuje się do procesu ludzkiej pamięci i skupia się na różnych detalach, które stają się punktem wyjścia dla reminiscencji. Na każdym zdjęciu postać z rodziny jest graficznie przetworzona, tak, że widać tylko zarys sylwetki, a twarz pozostaje anonimowa, pozbawiona jakichkolwiek szczegółów, nierozpoznawalna.
Jako że sztuka konceptualna bardziej niż na przedmiocie koncentruje się na idei, Ryszard Waśko opatrzył zdjęcia odpowiednimi narracjami, łącząc ze sobą dwie dziedziny – literaturę i fotografię. Dopełnienie do prac stanowią właśnie owe miniatury prozatorskie, w których autor wyjaśnia, zastanawia się, interpretuje lub przypuszcza. Czasem wymownie pozostawia białą, niezapisaną kartę.
Tekst: Alicja Maszkowska Fotorelacja: Kryspin Bober
29-11-2010
/ sprawozdania z tego miesiąca
|