Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Historia sztuki z przymrużeniem oka

Klub Myśli Twórczej Lamus po raz kolejny promuje młode talenty naszego regionu. Tym razem zorganizował wernisaż wystawy malarstwa Marcina Sępołowicza, który odbył się 18 września. "Historia o sztuce" to cykl obrazów powstałych w ciągu ostatniego roku. Ekspozycję można oglądać do 15 października.

Marcin Sępołowicz
ukończył Liceum Plastyczne w Gorzowie, a obecnie studiuje na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. W swoim dorobku ma już kilka wystaw zbiorowych w ramach "Salonu Wiosennego" w Kostrzynie oraz indywidualną w Kostrzyńskim Centrum Kultury w 2007 r. Zdobył III miejsce w konkursie na komiks "Epizody Powstania Warszawskiego". Obecnie zajmuje się konserwacją zabytków.


Wystawa w Lamusie to cykl obrazów autotematycznych, zawierający liczne odwołania do dziejów malarstwa, a zapoczątkowany pracą "Historia o sztuce", która ukazuje rozwój kultury na przestrzeni wieków – od jaskiń, przez piramidy, gotyk, aż po sztukę współczesną. Artystyczne przemiany przedstawione za pomocą konstrukcji przypominającej Wieżę Babel to kolejne nawiązanie, tym razem do obrazu Pietera Bruegla. Podobnych odwołań w malarstwie Sępołowicza jest mnóstwo – gdzieniegdzie pojawia się postać Stańczyka, a "Wóz z obrazami" przypomina "Wóz z sianem" Hieronima Boscha. Warto też zauważyć, że często powtarzającym się motywem jest drabina, która łączy malarską rzeczywistość ze światem realnym. Obraz nie jest więc statyczny, ale nieustannie zmienia się.


Młody plastyk bawi się stylem ludycznym, w dowcipny sposób przedstawia historię sztuki, a także sam proces twórczy, który u Marcina Sępołowicza przypomina sianokosy ("Wóz z obrazami", "Zbiory"). Autor wykorzystuje często grę słów, co wywołuje efekt humorystyczny, jak na przykład w "Suszeniu obrazów", gdzie płótna zawieszone są na sznurkach do prania. Przesadna dosłowność paradoksalnie tworzy nowe rodzaje znaczeń dla danego obrazu, a z pozoru proste prace nabierają wówczas symbolicznego wymiaru. Szeroka gama barw, szczególnie pastelowych, przywodzi na myśl pewną baśniowość, ale i pozwala traktować prace Sępołowicza z przymrużeniem oka.


Tekst: Alicja Maszkowska
Fotorelacja: Łukasz Trzosek



21-09-2010
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl