Miejskie pejzaże, portrety, martwa natura – takie obrazy zaprezentował białoruski artysta Aleksander Popow podczas wernisażu wystawy malarstwa, który odbył się 8 kwietnia na II piętrze Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Eksponowane akwarele i rysunki ołówkiem można oglądać do końca maja. Istnieje także możliwość zakupienia obrazów.

Aleksander Popow urodził się w 1953 r. w Wołkowysku na Białorusi. Studiował malarstwo i grafikę w witebskim instytucie. W 1973r. pobierał nauki u samego Marca Chagalla, jednego z najbardziej cenionych malarzy XX wieku. W swoim artystycznym dorobku Popow ma ponad 50 wystaw w Polsce, Estonii, Rosji, Francji, na Białorusi, Litwie i Łotwie. Jego obrazy cieszą się zainteresowaniem kolekcjonerów nie tylko na terenie naszego kraju, ale także w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. 

Artysta od prawie 16 lat związany jest z Gorzowem. W 1997 r. zamieszkał w Lubniewicach. Zainspirowany zabytkami regionu lubuskiego maluje miejskie pejzaże. Poza tym Aleksander Popow specjalizuje się w portretach i martwej naturze. Na wystawie w Książnicy Gorzowskiej znalazło się nawet kilka obrazów, które powstały ponad 30 lat temu i do tej pory nie były nigdzie eksponowane. Portrety w większości monochromatyczne urzekają subtelnymi pociągnięciami pędzla i tajemniczym nastrojem. 

To już czwarta wystawa malarstwa Aleksandra Popowa w Gorzowie. Wcześniej autor prezentował swoje prace w Galerii BWA, Klubie Myśli Twórczej "Lamus" i Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Podczas otwarcia wystawy w Książnicy Gorzowskiej Aleksander Popow wyjawił, że artysta więcej mówi obrazami niż słowem.


Tekst: Alicja Maszkowska
Fotorelacja: Arkadiusz Sikorski