Poezja niczym pamiętnik Z okazji Tygodnia Bibliotek Filia nr 2 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej zorganizowała spotkanie autorskie z Jerzym Gąsiorkiem. W środę, 13 maja 2009 r., w Klubie Kultury "Jedynka" Grodzkiego Domu Kultury poeta recytował swoje wiersze i opowiedział o pasji, którą stało się dla niego pisanie.
Jerzy Gąsiorek urodził się w Granowcu koło Ostrowa Wlkp., ale obecnie mieszka w Gorzowie. Przez 26 lat kierował Galerią BWA Miejskiego Ośrodka Sztuki. Interesuje się malarstwem i architekturą, tworzy głównie asamblaże, rzeźby i pastele. Od 1970 r. związany z Santokiem, gdzie w wieży ma własną pracownię i galerię. Członek Związku Literatów Polskich.
Choć wydał już pięć tomików wierszy, nie uważa się za poetę – jest przede wszystkim plastykiem. Pisanie traktuje prywatnie, często jako pamiętnik. W jego utworach można zatem znaleźć wszystko, co go zafascynowało, zaintrygowało czy zabolało. Autor stosuje język zrozumiały i niewyszukany, gdyż cyzelowanie słowa uznaje za stratę czasu.
Pierwszy tom "Z szuflady wyjęte" wydał w 2001 r. dzięki pomocy Fundacji Santockiej. Jerzy Gąsiorek poświęcił bowiem sporo utworów Santokowi. Powtarzającymi się elementami w jego poezji są okrucieństwa wojen, religia i Bóg, ale też codzienność. Każdy tomik liczy ok. 100 wierszy.
Podczas spotkania Jerzy Gąsiorek sam recytował swoje utwory, chciał zadbać o to, aby forma nie przerosła treści. Uczestnicy wieczorku poetyckiego mogli też obejrzeć książkę "Santok w wierszach i pastelach Gąsiora", do której ilustracje wykonał sam autor.
Tekst: Alicja Maszkowska Fot. www.franciszkaniewtoruniu.net
20-05-2009
/ sprawozdania z tego miesiąca
|