Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Rzeczywistość w pięciu odsłonach

W sobotę, 9 maja 2009 r., odbył się wernisaż wystawy "Z głowy, mieć..." Agnieszki Kopeć. Ekspozycję można oglądać do końca miesiąca w Galerii Sztuki Najnowszej Miejskiego Ośrodka Sztuki.

Agnieszka Kopeć studiowała filologię i socjologię na Uniwersytecie Wrocławskim. W 2002 r. ukończyła Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu, a cztery lata później obroniła doktorat na Wydziale Tkaniny i Ubioru na ASP w Łodzi. W swoim dorobku ma liczne wystawy indywidualne i zbiorowe.

Artystka początkowo interesowała się tkaniną, a obecnie weszła również w sferę przestrzeni kreatywnej. Na jej prace składają się – jak określa sama autorka –
- Architektoniczne Obiekty Tkane (AOT), czyli połączenie tkaniny i architektury, wykorzystanie różnego rodzaju materiałów, m.in. metalu, drewna, tkaniny, a nawet taśmy filmowej. 

Wystawa w Galerii Sztuki Najnowszej obejmuje pięć różnych instalacji, umieszczonych 
w osobnych salach. Każda z nich mogłaby istnieć samodzielnie, gdyż tworzy odrębną całość, głównie ze względu na treść. Zatem w poszczególnych pomieszczeniach panuje zupełnie inny klimat, a realizacje wywołują różnorakie emocje. Wszystkie instalacje łączy jednak wspólny element, którym jest… głowa. Artystka porusza problem ludzkiej egzystencji widzianej przez pryzmat historii. Wystawa składa się z prac: "Wrocławski irokez filmowy", "Postrzelona biel", "y i o. Sztuka mówienia. Porozumienie? Pogrzebanie", "Gwałt na ludzkiej osobowości" i "Holocaust".

"Wrocławski irokez filmowy" nawiązuje do miasta, w którym zetknęły się ze sobą dwie kultury – przedwojenny hitleryzm (Breslau) i powojenny komunizm (Wrocław). Agnieszka Kopeć odwołuje się do czasu obecnego przez percepcję przeszłości. Do realizacji wykorzystuje taśmę filmową, którą użyto jako materiał do stworzenia wielkiej głowy. Równie nowatorskim pomysłem jest "Postrzelona biel". Podłogę w tej sali wyścielono tarczami ze strzelnicy, w których można zauważyć liczne ślady po kulach. Podobne pozostałości widnieją na białych płótnach. Instalacja wpływa również na wrażenia słuchowe, gdyż została opatrzona dźwiękiem oddawanych strzałów. To nowe doświadczenie jest zapewne związane z faktem, że Agnieszka Kopeć należy do WKS Śląsk sekcji strzeleckiej.

Z kolei "y i o. Sztuka mówienia. Porozumienie? Pogrzebanie" staje się połączeniem kultury poneolitycznej ze współczesną. Dwadzieścia głów od manekinów przyodzianych w czapki-
-kominiarki zgromadzono wokół jednej. Taka scena kojarzy się od razu z pradawnym kultem przodków, któremu towarzyszy charakterystyczne artykułowanie głosek "y" i "o". 

Ze wspomnieniem okupacji hitlerowskiej i reżimu komunistycznego wiążą się dwie ostatnie instalacje. "Gwałt na ludzkiej osobowości" przedstawia głowę, która jest piłą przecinana na pół. W tej sali można obejrzeć również krótki czarno-biały filmik, opatrzony wesołą melodią. Forma przywodzi na myśl niemą komedię, która silnie kontrastuje się z treścią, czyli tytułowym gwałtem na ludzkiej osobowości. Ogromne wrażenie robi instalacja "Holocaust". W tej sali podłoże pokrywa trawa, na której umieszczono wykonaną z drutu kolczastego głowę. Z tego samego materiału ułożono napis "Nie ma wolności bez pamięci".

Agnieszka Kopeć podsumowała swoją wystawę słowami z "Teorii widzenia" Władysława Strzemińskiego: Nieważne jest to, co mechanicznie chwyta oko, ale co człowiek sobie uświadamia.


Tekst: Alicja Maszkowska



15-05-2009
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2025. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl