Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zrozumiałem.
Gorzów Wielkopolski

Lubuskie warte zachodu
 
 
 
 
Logowanie
 
 
 

nie jesteś zarejestrowany?
wpisz proponowany login i hasło, a przejdziesz do dalszej części formularza..
Relacje

Na dobry początek jesieni

25 września 2008 roku, w sali audytoryjnej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, odbył się kolejny koncert z cyklu "Klasyka muzyczna 
w Książnicy". Tym razem wystąpiła skrzypaczka Anna Krawczyk i pianistka Marina Rusak, w repertuarze zatytułowanym "Ostatni dzień lata".

Obie artystki spotkały się w Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gorzowie, gdzie Marina Rusak, która ukończyła Akademię Muzyczną w Charkovie, jest nauczycielką gry na fortepianie, a Anna Krawczyk była uczennicą klasy skrzypiec u profesor Aleksandry Kiny. Obecnie studiuje filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz grę na skrzypcach na Wydziale Instrumentalistki w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego 
w Katowicach.

Podczas koncertu artystki zaprezentowały pięć utworów, które wydawałoby się, ulegając sugestii tytułu "Ostatni dzień lata", będą wspomnieniem wakacji i ciepła promieni słonecznych. Jednak ich charakter bardziej kojarzył się z pierwszymi dniami jesieni, na przemian senne i dynamiczne kompozycje przywodziły na myśl jesienne mgły i gwałtowne zmiany pogody.

W repertuarze znalazł się "Romans" op. 16 Aleksandra Zarzyckiego, Symfonia hiszpańska d-moll Edouarda Lalo, Sonata F-dur Edwarda Griega i "Gartenscene" Ericha Wolfganga Korngolda. Nie zabrakło także klasyka polskiej muzyki poważniej, mianowicie Henryka Wieniawskiego, z którego twórczości instrumentalistki wykonały "Romans" z II koncertu skrzypcowego d-moll.

Marina Rusak i Anna Krawczyk cechują się świetną grą na swoich instrumentach. Potrafią bezbłędnie oddać charakter granych utworów, dlatego szkoda, że czwartkowy repertuar nie pozwolił im zaprezentować więcej możliwości wykonawczych. Licznie zgromadzona publiczności (sala była zapełniona po brzegi!) odczuła ten niedosyt i niecierpliwie czekała na bis. Po jego wykonaniu, artystki z gracją zeszły ze sceny, w takt burzliwych braw przybyłych.


                                                                             (tekst: Karolina Oleksa)  



29-09-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
 
Komentarze


brak komentarzy

zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..

Kalendarz imprez
Sfinansowano w ramach Kontraktu dla województwa lubuskiego na rok 2004

Copyright © 2004-2024. Designed by studioPLANET.pl. Hosting magar.pl