Pamięci więźniarek z Ravensbrück Wystawa poświęcona pamięci więźniarek z Ravensbrück i harcerek z drużyny "Mury" miała miejsce w Grodzkim Domu Kultury. W sobotnie południe, 8 marca 2008 r., harcerze z 10. Gorzowskiej Drużyny Wędrowniczek "Rumianek" zaprezentowali scenki teatralne oraz przybliżyli historię uwięzionych w obozie koncentracyjnym.
Z rozkazu Heinricha Himmlera w listopadzie 1938 r. grupa więźniów z pobliskiego KL Sachsenhausen rozpoczęła konstrukcję obozu dla kobiet. Ravensbrück przejął funkcję głównego obozu kobiecego, pełnioną wcześniej przez KL Lichtenburg. Pierwsza grupa kobiet dotarła w marcu 1939. Początkowe założenia budownicze zakładały 15 tysięcy więźniarek, obóz jednak był wielokrotnie powiększany.
Polki największą liczbą uwięzionych Pierwszy z zachowanych dokumentów obozu, z datą 21 maja 1939 roku, podaje informację o 974 więźniarkach zarejestrowanych w obozie. Wśród nich 388 świadków Jehowy, 240 tak zwanych anty-społecznych, 119 tak zwanych kryminalnych zatrzymanych z powodów bezpieczeństwa, 114 więźniarek politycznych, 95 z powodu nieprzestrzegania czystości rasowej, 16 deportowanych, 2 Schulunghäftlinge. Wśród tej liczby było 137 Żydówek.
Mimo że obóz zlikwidowano w lipcu 1945, nikt nie spodziewał się z początków jego istnienia, że ponad 123 tysiące kobiet reprezentujących prawie 40 narodów będzie w nim więzionych. Ocenia się, że od daty oficjalnego otwarcia do wyzwolenia przez Armię Czerwoną 30 kwietnia 1945 roku, około, 40 tysięcy polskich kobiet było więzionych w Ravensbrück. Społeczność polskich więźniarek posiadała cztery wyróżniające cechy: największą liczbę uwięzionych w tym obozie, masowe egzekucje, medyczne eksperymenty i najbardziej zaawansowany system podziemnej edukacji zorganizowanej przez więźniarki.
Historia zapisana w kartach obozowych dokumentów Urszula Wińska, więźniarka tego obozu, razem z innymi polskimi więźniarkami należącymi do działającej w podziemiu drużyny harcerskiej "Mury", 23 kwietnia 1945 roku przemyciła z biura obozowego najważniejszy zbiór dokumentów dotyczących historii obozu, tzw. listę transportową 25 tysięcy więźniarek, ich nazwiska, daty przybycia do obozu oraz powód uwięzienia.
Wińska rozdzieliła listę, złożoną z 70 zeszytów, pomiędzy polskie więźniarki, które dzięki Folke Bernadotte, reprezentującemu Szwedzki Czerwony Krzyż, zostały wysłane do Szwecji. Ponadto, w oddzielnym zeszycie, więźniarka przekopiowała, z głównej listy, daty i liczby uwięzionych z każdego transportu wysłanego do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück.
Szczytna idea W pałacyku GDK zorganizowano wystawę poświęconą więźniarkom obozu w Ravensbrück. Z początku można było obejrzeć film dokumentalny. Harcerze zaprezentowali również scenki teatralne, które przedstawiały życie i problemy uwięzionych kobiet. Pomiędzy scenkami przybliżana była historia tamtych zdarzeń. Mimo szczytnego celu upamiętnienia historii kobiet, wydawać by się mogło, że harcerze zorganizowali sobie miłe spotkanie, po którym urządzili piknik w sali obok. Sala teatralna GDK wprawdzie wypełniła się po brzegi, jednak byli tam prawie sami harcerze, nie licząc rodzeństwa, przełożonych czy opiekunów. Zabrakło jednak pomysłu, by zachęcić gorzowian do przybycia i zainteresowania ich ważnym kawałkiem historii, w której bohaterkami były polskie harcerki.
(tekst: Robert Sławiński)
10-03-2008
/ sprawozdania z tego miesiąca
|