W Gorzowie ma miejsce wiele wydarzeń kulturalnych, takich jak koncerty czy spektakle, które mają na celu bawić publiczność, zaskakiwać 
i poruszać. Są również takie, które wyciszają, nastrajają i wzbogacają odbiorców o zupełnie nowe doświadczenia. Do tej drugiej  grupy z całą pewnością zalicza się występ Chóru "Sotiria" w Parafii Prawosławnej 
p.w. Narodzenia Najświętszej Marii Panny przy ulicy Kostrzyńskiej, który odbył się 12 stycznia 2008 roku.

Już ponad dwa lata temu powstał pomysł stworzenia gorzowskiej prawosławnej grupy wokalnej, która promowałaby muzykę i kulturę tej religii, znanej tylko wąskiej grupie gorzowian. Pod wpływem zaistniałej idei we wrześniu 2005 roku powstał chór żeński, składający się obecnie z piętnastu kobiet w różnym wieku oraz jednego mężczyzny -
- dyrygenta Aleksandra Łewczyszyna, który przyjechał do Polski z Równego na Ukrainie. Chór pojawia się nie tylko w cerkwi, ale także w ośrodkach kulturalnych i w mediach.

Sobotni koncert składał się z kolęd, gdyż odbył się z okazji Bożego Narodzenia, które obchodzone jest przez Prawosławnych, zgodnie z kalendarzem juliańskim, 7 stycznia.
Jako pierwsza została zaprezentowana "Cicha Noc", której jedną zwrotkę zaśpiewano 
w języku ukraińskim, drugą w polskim, trzecią w angielskim, a czwartą niemieckim. Następnie wykonano jeszcze czternaście innych, pięknych utworów, które przerywane były raz po raz czytaniem przez wybrane chórzystki fragmentów poezji Ernesta Brylla, ze zbioru "w ciepłym wnętrzu kolędy". Oprócz tradycyjnych prawosławnych kolęd, pojawiły się też te powszechnie znane, m.in. "lulajże Jezuniu" czy "dzisiaj w Betlejem". Większość 
z nich wykonywana była przez wszystkie panie, czasami pojawiały się solowe partię, kilka razy śpiewała wybrana grupa chórzystek. Mimo tego, zachowana została harmonia 
i czystość dźwięków, co nie jest łatwe, gdyż "Sotiria" występuje a cappella. Uwieńczeniem koncertu było wspólne zaśpiewanie "Wśród nocnej ciszy" przez Chór i zgromadzonych, po czym przeznaczono chwilę czasu na refleksje księdza mitrata Bazylego Michalczuka 
i podziękowania.

Występ wypełnił cerkwię wieloma zainteresowanymi i stworzył niepowtarzalną ciepłą atmosferę oraz przybliżył kulturę prawosławną. Cieszył zarówno ucho, poprzez specyficzne wykonanie kolęd (m.in. nieoczekiwane zmiany tempa), jak i oko, gdyż chórzystki występowały w jednolitych, tradycyjnych strojach.

Śpiewem"Sotirii" można cieszyć się nie tylko na koncertach, ale także w zaciszu domowym, poprzez kupno pierwszej wydanej płyty chóru, która zawiera wszystkie piętnaście utworów, zaprezentowanych na sobotnim występie.


                                                                                     (tekst: Karolina Oleksa)