Oratorium Tu Es Petrus „Ty jesteś skała” to druga część „Tryptyku Świętokrzyskiego”. Pierwszą część usłyszeliśmy w Gorzowie w Kościele pw. Św. Maksymiliana M. Kolbe 22 września ubiegłego roku. Z powodu bardzo licznej wówczas publiczności, drugą część przeniesiono do gorzowskiego Amfiteatru. Koncert odbył się 9 czerwca 2006.

Tu Es Petrus to poetycka opowieść o trzech największych tajemnicach tego świata: tajemnicy stworzenia, tajemnicy krzyża i tajemnicy miłości. Opowiada jednocześnie 
o trzech największych problemach XXI wieku. Te problemy to: głód obok bogactwa, wojny w opozycji do pokoju i nienawiść w ludzkich sercach obok pragnienia ładu serca.

Tu Es Petrus to również opowieść o następcy Piotra – Janie Pawle II, któremu przyszło 
w swoim życiu i pontyfikacie zmierzyć się z powyższymi kwestiami; o Papieżu, który podążył drogą Ukrzyżowanego i z pokorą poniósł krzyż cierpienia, krzyż życia, krzyż wiary i krzyż bólu.

Cały koncert „Świętokrzyska Golgota” powstał dzięki temu, że Zbigniew Książak – autor oratorium – odwiedził miejsce, gdzie spoczywa ciało Jana Pawła II. Jak sam opowiada, stanął patrząc na trumnę, zamyślił się głęboko, po czym wypowiedział tylko kilka słów: 
Co ja Ci mam powiedzieć Karol… i wyszedł. Miesiąc później oratorium było gotowe. 

Całość nie powstałaby, gdyby nie Piotr Rubik – kompozytor i dyrygent, który  skomponował muzykę do całego koncertu. Warto również wspomnieć o trzech solistkach 
i trzech solistach, dwóch chórach, narratorze oraz o Orkiestrze Filharmonii Dolnośląskiej, dzięki którym mogliśmy przeżyć to wszystko na żywo w gorzowskim Amfiteatrze.

Widowisko trwało dwie i pół godziny, z czego ponad trzydzieści minut zajęło bisowanie. Publiczność nie pozwalała artystom zejść ze sceny i wzywała ich na bis aż cztery razy. Piotr Rubik wielokrotnie dziękował za takie wyróżnienie i podkreślał, że właśnie dlatego tak bardzo lubi występować przed gorzowską publicznością. Zawsze spotyka się tu z ogromną aprobatą i ciepłym przyjęciem. Występując tutaj dostaliśmy od Państwa dawkę pozytywnej energii na cały rok, dziękujemy – powiedział na zakończenie – wrócimy tu  
na pewno z trzecią częścią. 

Myślę, że nie tylko oni dostali zastrzyk pozytywnej energii. Na koncercie było jej tak wiele, że starczyłoby dla wszystkich, nawet dla największych sceptyków.

                                                                                  (tekst: Urszula Trębaczewska)