3 x Geniusz w Filharmonii 3 x Geniusz: Mozart, Paderewski, Faure Koncert symfoniczny Filharmonia Gorzowska, 16 października 2015 r.
W programie: Ignacy Jan Paderewski (1860-1941) - Uwertura Es-dur Wolfgang Amadeus Mozart (1756-1791) - Symfonia koncertująca Es-dur KV 364 (Allegro maestoso, Andante, Presto) Po przerwie: Gabriel Faure (1845-1924) - Masques et bergamasques. Suita orkisetrowa op. 112 (Overture: Allegro molto vivo. Menuet: Tempo di minuetto. Allegretto moderato. Gavotte: Allegro vivo. Pastorale: Andantino tranquillo) Także: Pelle'as et Me'lisande, Suita orkiestrowa op. 80 (Pre'lude, Fileuse, Sicilienne, La mort de Melisande)
Orkiestrą Filharmonii Gorzowskiej dyrygował maestro Jacek Rogala, absolwent wrocławskiej Akademii Muzycznej, gdzie z wyróżnieniem ukończył studia kompozytorskie oraz dyrygenckie. W roku 2011 na UMFC w Warszawie uzyskał tytuł doktora sztuki muzycznej. W części pierwszej koncertu (w Symfonii Mozarta) wystąpiły także dwie solistki: Katarzyna Duda - skrzypce. Jedna z najciekawszych osobowości artystycznych w Polsce. Występuje na całym świecie. Katarzyna Budnik-Gałązka - altówka. Absolwentka Uniwersytetu Muzycznego F. Chopina w Warszawie, w klasie skrzypiec oraz altówki. Jest zatrudniona jako adiunkt w klasie altówki w macierzystej uczelni.
Koncert zabrzmiał jesienną, romantyczną nutką... Już pierwszy utwór mistrza Paderewskiego, zawsze kojarzony z epoką "czucia i wiary", narzucił tę zadumę. Potem, gdy w Mozarcie zabrzmiały pięknie skrzypce i altówka, ten nastrój powagi, jakiejś dostojności i zadumy nie opuszczał słuchaczy. A po przerwie, w muzyce Faurego było jeszcze piękniej. Muzyka porywała i uspokajała zarazem, kołysząc tanecznie... Było i smutno i radośnie. Ta jesienna kołysanka i zaduma trwała przez cały czas. Pięknie pobrzmiewały instrumenty dęte... i harfa i smyczki. (Szczególnie do gustu przypadła widowni cz. III z I cz. przedostatniej propozycji.) Wszystko było bardzo piękne. Nic dziwnego, że były dwa bisy.
Ewa Rutkowska
16-10-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|