Promocja Ludzkiego Pojęcia Ciągle pisze – scenariusze, wiersze, opowiadania, reportaże i recenzje literackie. W 2006r otrzymał Lubuski Wawrzyn Literacki. 27 kwietnia w Grodzkim Domu Kultury miała miejsce promocja nagrodzonego tomiku „Ludzkie pojęcie” Ireneusza Krzysztofa Szmidta - opiekuna merytorycznego Klubu Literackiego GDK, redaktora i wydawcy klubowych antologii.
Imprezę poprowadził Teatr „Kreatury” z GDK. Od początku można było spodziewać się oryginalnego spotkania z poezją. Krzesła dla gości ustawione były jak na pokazie mody, dwuskrzydłowo w rzędzie, a pośrodku wybieg.
Kilku aktorów siedziało wśród gości, inni wokół autora na scenie. Czytanie wierszy zaczął Konrad Stala, któremu w pewnym momencie... przerwał Przemek Wiśniewski. Podpowiedział Konradowi, aby bardziej wczuł się w słowa, zmienił intonacje. Taka sytuacja miała miejsce, jeszcze kilka razy. Wydawało by się, że Kreatury są nieprzygotowane - ale to tylko pozory! Sposób, w jaki czytali wiersza Szmidta, miał na celu wzbudzenie w słuchaczu zaangażowania, możliwość kilkustronnego spojrzenia na uczucia wyrażane w poezji. Był moment, gdy zdawało się, że tworzymy wiersze od początku i analizujemy ich poprawność.
W kolejnej odsłonie „Ludzkiego Pojęcia” piątka aktorów ustawiła się rzędem na wybiegu na przemian, przodem i tyłem do widza. Pierwsza osoba zaczęła czytać „Wierzę Babel”, po kilku strofach kolejna zaczynała ten sam wiersz i tak do końca. Efekt był niesamowity! Chaos słów, każdy mógł wybrać osobę, której słuchał. Ten występ, jak i sam wiersz, został nagrodzony gromkimi brawami. Pomysłowość Kreatur wciąż zaskakuje.
W połowie spotkania Przemek Wiśniewski zapytał, czy taka szalona konwencja odpowiada słuchaczom. Nie było sprzeciwu. I dobrze, ponieważ całość okazała się strzałem w dziesiątkę. Autor mógł na bieżąco wyjaśniać swoje wątpliwości co do interpretacji jego słów przez aktorów. W konsekwencji goście błogo płynęli pomiędzy wersami.
(tekst: Marcin Słowiński)
2-05-2006
/ sprawozdania z tego miesiąca
|