Logowanie
|
|
Relacje |
|
Występ aktorów ZASP XIII Gorzowski Festiwal Teatrów Ogródkowych - Scena Letnia Występ aktorów ZASP Teatr im. Juliusza Osterwy, 26 lipca 2015 r.
Scena z fortepianem i jeszcze jakieś podesty i rekwizyty... Z nadzieją, że "będzie się działo" zasiedliśmy na widowni. Tłoku tym razem nie było. No ale przecież jest tylko pewien "szyfr", nie wiemy kogo dzisiaj zobaczymy... Oczekiwania są dość duże. No i ten zachęcający anons w SPAM*-ie głoszący: "Koncert piosenek, występów kabaretowych stand up'ów członków ZASP, uczestników zlotu...". Więc znów stawiliśmy się dość gromadnie.
Koncert zapowiedział, jak zwykle serdecznie, choć z łezką, bo to ostatnie spotkanie na Scenie Letniej w tym roku, dyrektor Teatru, p. Jan Tomaszewicz. Podziękował wszystkim pomagającym w realizacji przedsięwzięcia z prośbą o jeszcze, także obecnego na spektaklu Prezydenta naszego Grodu. Powitał Prezesa ZASP-u, p. Olgierda Łukaszewicza. I przekazał "pałeczkę" przedstawicielom Koła Młodych. Koncert prowadzili p. Katarzyna Cygler, absolwentka PWST we Wrocławiu i p. Filip Frątczak, absolwent PWST w Krakowie. Spektakl ten dedykowany jest także mieszkańcom Domu Artysty Weterana w Skolimowie. W prologu wszyscy obecni na zlocie artyści odśpiewali piosenkę Cezarego Domagały i Tomasza Bajerskiego... "Ludzie mówią, że nie mamy duszy. Ludzie mówią, że nie mamy łez. Lalki z drewna przecież nic nie wzruszy. Lalka nie ma serca, czy to prawdą jest?".
Jako pierwszy zaprezentował się w arii "Śmiej się pajacu" Robert Walkowski. A Piotr Machalica przeczytał wiersz Mariana Hemara "Koncert Armii Czerwonej". Andrzej Lajborek z nieodłączną gitarą zostawił nas jeszcze w podobnym do wcześniejszego tekstu klimacie, śpiewając utwór "Kiedy statek wypłynie" Sergieje Nikityna. I w tym momencie nastąpiła... "wiekopomna chwila". Otóż ogłoszono zbiórkę na Dom Artysty Weterana oraz aukcję butelek ze specjalną "leczącą" okowitą od Danuty Szaflarskiej. Do kapelusza datki zbierali: p. Olgierd Łukaszewicz, p. Emilia Krakowska, p. Grażyna Wojciechowska i Prezydent p. Jacek Wójcicki. Pod koniec aukcji podano, że zebrano kwotę 2.874,99. A jedna z butelek "poszła" (do p. Emilii) za 220 zł. Nie znam wyników dalszej aukcji, bo nie dotrwałam do końca...
W międzyczasie mogliśmy posłuchać specjalnych życzeń i anegdot o ZASP-ie wygłaszanych przez telefon: od p. Ignacego Gogolewskiego (który stwierdził, że najważniejsze, aby wypełniać testament Jaracza), Zofii Czerwińskiej i Romana Kłosowskiego. Tylko, że było coraz zimniej (Anna od samego początku dała o sobie znać...). Rozmowy trochę czasu trwały, więc publiczność, najpierw nieco chyłkiem, a potem odważniej z tego spektaklu niestety wychodziła...
Kolejny artysta, Włodzimierz Votka wystąpił z lutnią i zaśpiewał "Świat moich marzeń". A urodzony w Gorzowie Janusz Kaczmarski z akompaniamentem Kajtka Benia i kontrabasisty zaśpiewał znany utwór Brassensa "Trąbeczko". Dalej kolejno występowali: Izabela Tarasiuk-Andrzejewska, iluzjonista Karol Walerowicz, Barbara Szałapak, Anna Kaźmierowska - przedstawicielka teatru lalkowego. Potem mój znajomy sprzed lat, Jerzy Mamcarz. Uczestniczył dawno temu w Ogólnopolskim Spotkaniu SMAK w Myśliborzu. Tutaj zaśpiewał "Łagodny erotyk". Po nim "Tango Maryśka" odśpiewał Janusz Leśniewski, a Joanna Kucharek to tango odtańczyła. Pan Janusz też wspomniał o związkach z gorzowską sceną... Pod koniec dwie arie, z akompaniamentem fortepianu zaśpiewała Anna Kutkowska-Kass. Byłam do tego momentu. Znowu to letnie zimno "dziesiątkowało" widownię. Poszłam i ja, zmarznięta i trochę rozminięta z oczekiwaniami... Wiem, że wszyscy chcieli dobrze...
Ewa Rutkowska Fot. Teatr im. J. Osterwy
26-07-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|