Logowanie
|
|
Relacje |
|
Koleją przez Alaskę Klub Interesujących Gorzowian Spotkanie z Danutą Lisiecką pt. "Koleją przez Alaskę" Gorzów, Klub Jedynka MCK, 18 marca 2015 r.
Jedni lubią posiedzieć na tarasie swojego nowego domu, albo na działce, i to im wystarcza. Pani Danuta wraz z mężem Andrzejem lubi zwiedzać świat. I tak od 15 lat. Co roku coś innego do "zaliczenia". Byli już m. in. w Ameryce Południowej, Środkowej i Północnej, odwiedzili Chiny i Tajlandię, Cejlon, Borneo, Madagaskar i Afrykę. W ubiegłym roku w czerwcu przez 10 dni zwiedzali razem z córką Dobrawą Alaskę. A że z zawodu p. Danuta jest nauczycielem biologii, interesuje ją przede wszystkim przyroda. Lubi wśród niej zwyczajnie być. Aby się dostać na Alaskę, wyprawa trwała kilkanaście godzin. Najpierw z Berlina do Nowego Jorku, potem do Chicago i stamtąd do celu. A po Alasce pociągiem, piękną przeszkloną "ciuchcią", z której można było robić te bajeczne fotografie. Przejechali ponad 190 km (cała trasa kolejowa liczy ponad 760 km). Potem jechali autokarem do Anchorage.
Alaska to w większości bezdroża. Mieszkańcy i turyści przemieszczają się awionetkami. Oni zwiedzili trzy parki narodowe, lecieli awionetką nad najwyższym szczytem Ameryki Północnej, Mount McKinleyem (6.194 m n.p.m.). Mieszkali w dolinie niedźwiedzi, podglądając ich na łonie natury. Zaliczyli pływanie pontonem po "spokojnej" rzece. I wycieczkę katamaranem na Pacyfik. Zwiedzili skansen (domy i wyposażenie dawnych mieszkańców). Zachwycali się zapierającymi dech w piersiach bardzo surowymi widokami. Podziwiali z lotu ptaka i okien pociągu wielkie rozlewiska rzek, lodowce i góry ze świeżym i zlodowaciałym wiecznym śniegiem i ten niepojęty surowy bezkres... Ale także zwierzęta pasące się na łąkach (łosie, karibu, owce górskie, niedźwiedzie). I kwitnące rododendrony, groszki, świerki oblepione szyszkami, czekoladową lilię, dziki seler... Była to na pewno kolejna wyprawa życia.
Na spotkaniu,jak zwykle w tym Klubie dopisała widownia. Sala zapełniona niemal "po brzegi". A p. Danuta pokazywała na ekranie wszystkie te zwiedzone przez nich "zakamarki" Alaski i dopowiadała to, czego nie było widać. Przy okazji tego (cyklicznego) spotkania, zaraz na początku szefowa Klubu. p. Władysława Staryszak poinformowała o najbliższych imprezach w Klubie, o wycieczce nad morze i o wyjściach do Filharmonii...
Alaska (odkryta w 1640 roku przez żeglarzy hiszpańskich), stan USA w północno-zachodniej części Ameryki Północnej. Graniczy od wschodu z Kanadą, a od zachodu przez Cieśninę Beringa z Rosją. Dominują góry z najwyższym punktem Ameryki Północnej szczytem Mount McKinleyem (6.194 m n.p.m.) oraz wyżyny i liczne stożki wulkaniczne. Alaska to największa powierzchnia wśród wszystkich stanów USA oraz najmniejsza gęstość zaludnienia. To jedyny stan, który nie dzieli się na hrabstwa, lecz okręgi. Klimat, w części południowej jest umiarkowany, a na dalekiej północy subpolarny. Zima tu trwa 9 miesięcy, wieją silne wiatry, osiągające do 100 km/h i powstają burze śnieżne, charakterystyczne dla strefy tundry. Roślinność. W głębi lądu tajga i tundra, gdzie rosną topole, olchy świerki i wierzby. Stolicą Alaski jest Juneau. Innym dużym miastem jest Anchorage. Z Alaski eksploatuje się ropę naftową, gaz ziemny, złoto, platynę, rudy miedzi, cynku, niklu i uranu. Rozwinięta jest hodowla reniferów i lisów oraz myślistwo i rybołówstwo. (informacje z Wikipedii)
Ewa Rutkowska Fot. Radosław Siuba
18-03-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|