Logowanie
|
|
Relacje |
|
Wykład Klary Rawicz-Lipińskiej Wykład Klary Rawicz-Lipińskiej "Techniki malarskie wodne jako samodzielne i pomocnicze formy tworzenia obrazów" z cyklu Spotkania ze sztuką Miejskie Centrum Kultury, Studio Plastyki, ul. Chrobrego 13 Gorzów, 21 stycznia 2015
Gospodarzem w tym nowym obiekcie jest p. Zbigniew Siwek, który wita zebranych i przedstawia p. Klarę Rawicz-Lipińską oraz temat spotkania. Jest to pierwszy wykład, inaugurujący cały cykl, który ma za zadanie uzupełnienie wiedzy już posiadanej przez uczestników warsztatów prowadzonych w Studiu. Wykłady (tak jak poprzednio w Grodzkim Domu Kultury) będą się odbywały raz w miesiącu. I aby skorzystać z nich w pełni należy wziąć udział we wszystkich spotkaniach. Techniki malarskie wodne - to w pewnym sensie powtórka informacji przekazywanych już wcześniej. Ale być może znajdują się nowi uczestnicy, albo inni, którzy mają jakiś problem i nie znajdują odpowiedzi, dlaczego coś tak się dzieje... Bo w każdej dziedzinie ważna jest wiedza i warsztat.
P. Klara Rawicz-Lipińska - na dzień dobry pokazała na ekranie zebranym szklankę wody. Bo w dzisiejszym wykładzie woda odegrała bardzo ważną rolę. Temat szczegółowy spotkania to "Akwarela - gwasz - tempera". I kolejno omówiła poszczególne techniki. Z ogromną przyjemnością wspólnie z innymi zainteresowanymi wysłuchałam tych informacji. Dla mnie, jako dla "profana" dużo informacji było odkrywczych. Np. nawet nie podejrzewałam, że w akwareli nie ma białej farby... Że to wszystko, co jest białe na obrazie, to jest zwyczajnie niezamalowane... Akwarela jest to baza do zrozumienia innych technik malarskich itp. itd. Nie będę tu opisywać szczegółów dotyczących akwareli.
Kolejna technika, to gwasz - jest to farba wodna z domieszką kredy lub bieli. Jest to farba kryjąca. Gwasz nadaje się do nauki malowania i do łączenia z akwarelą. Sam gwasz jest mało trwały... I kolejna technika - tempera - bardzo trwała farba. Są to farby na bazie spoiwa organicznego, rozpuszczalne w wodzie, szybkoschnące. Nadaje się do malowania na ścianie, płótnie, desce... Klasyczna tempera jest wypierana przez malarstwo akrylowe. Na koniec p. Klara przekazała informację, jak można samodzielnie wykonać potrzebną farbę...
Sądząc po zainteresowaniu (było dość dużo słuchaczy), jest to sprawdzona i potrzebna metoda dokształcania się. Kiedyś do GDK było nieco dalej i ostatnio po zupełnie zburzonej ulicy, nawet niebezpiecznie. Teraz Studio Plastyki znajduje się prawie w środku miasta, z dogodną komunikacją. A wykłady odbywają się w tym samym pomieszczeniu, w którym odbywają się zajęcia warsztatowe. A to na pewno ma ogromny wpływ na powiększanie liczby zainteresowanych udziałem w zajęciach. Bo tu można wejść nawet przy okazji zakupów, złapać "bakcyla" i wrócić na zajęcia czy wykład.
Pracownia, to sztalugi, kartony, farby, pędzle..., nawet jakieś garnki i... szmaty, wszystko jest pod ręką i to wszystko jest potrzebne. W różnych miejscach rozstawione "martwe natury", bo można tu wejść poza godzinami zajęć, w wolnej chwili i doskonalić swój warsztat. A pomieszczenie? Chyba jest tu wszystko, co potrzebne jest w takiej pracowni... Następny wykład w lutym. Temat jeszcze w precyzowaniu. Może coś z wiedzy o sztuce współczesnej? Zapraszamy.
Ewa Rutkowska Fot. Teresa Erdmann
21-01-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|