Logowanie
|
|
Relacje |
|
Literat i jego... grafik Literat i jego... grafik - spotkanie literackie połączone z wystawą grafik Gorzów, Miejski Ośrodek Sztuki / Kamienica Artystyczna Lamus 15 stycznia 2015
Od stycznia tego roku placówki te działają pod jednym szyldem. W czwartek, w Kamienicy Lamus odbyło się pierwsze spotkanie z cyklu "Literat i jego...", według pomysłu p. Beaty Patrycji Klary. Do udziału w spotkaniu zaproszono p. Cezarego Sikorskiego i p. Przemysława Cerebież-Tarabickiego. Zebraną publiczność w imieniu dyrekcji Kamienicy powitała p. Monika Szalczyńska i przekazała dalsze prowadzenie p. Beacie, która z kolei przedstawiła bohaterów wieczoru i przybliżyła ten pomysł. Jest to cykl spotkań, który powstał z chęci zadawania pytań... Spotkania się z literatami nieco inaczej... Będzie on realizowany co dwa miesiące (następne w marcu) i zawsze będzie to literat z kimś jeszcze (wydawcą, muzą, fotografikiem, uczniem...). A p. Cezary Sikorski dopowiedział, że jest to spotkanie eksperymentalne...
Na pierwsze pytanie - Czy wspólna praca pomaga się np. zaprzyjaźnić? - odpowiedzieli mniej więcej tak: Przy wspólnej pracy są różne sytuacje, można się i zaprzyjaźnić i... pokłócić. I dalej: My patrzymy na świat jakby przez różne filtry. Odbieramy sztukę w potocznym widzeniu świata. Nasze widzenie jest zawsze czemuś podporządkowane. Patrzymy i wchłaniamy to coś, co już w nas jest. Gdy mówimy, posługujemy się przecież językiem, którym mówił Kochanowski. Język powstał kiedyś i istnieje nadal... A we wspólnej pracy trzeba sobie zaufać.
Na kolejne pytanie - Co wpływa na powstawanie takich właśnie ilustracji w danej książce, czy tylko treść? - odpowiedzi udzielił p. Cezary: Grafiki w książce "Droga z Daulis do Delf" (C. Sikorskiego), to pewne formy geometryczne, głęboko osadzone w filozofii Grecji. I Przemek odwołał się do takich form... Jest to swoisty dialog z mitem. A treść tego tomiku? Znajdują się w nim także utwory dyskutujące z twórczością Z. Herberta. W poezji często pojawia się temat śmierci i miłości, są to dwa bodźce rządzące ludźmi. Cały wysiłek człowieka skierowany jest przecież na byt i niebyt. Są to bodźce charakteryzujące człowieka...
Kolejne pytanie dotyczyło ogromnego rozprzestrzeniania się tzw. kultury masowej. Co nie jest bez wpływu na jednostkę. Jest to na pewno wynik istnienia pewnych koteryjno-rodzinnych układów oraz wpływu szybko rozwijającej się techniki, choćby internetu. Ale jest to także forum wymiany wszystkiego. Forum, na którym można zaistnieć lub wyjść z niebytu... Bo każdy twórca chciałby, aby o nim mówiono, pokazywano go, aby był ciągle obecny np. w mediach...
W dyskusji poruszono też temat - Czy twórca jest szaleńcem? I co to znaczy? Na pewno musi się czymś wyróżniać. I na pewno powinna to być odwaga bycia "innym" i mieć zwyczajnie talent do tego, co robi. Bo twórca, to nie tylko malujący czy śpiewający artysta. Twórcą może być np. utalentowany kucharz czy krawiec... A na pytanie - Czy płeć twórcy ma znaczenie dla odbiorcy? - odpowiedź brzmiała, że ma bardzo duże. Każdy z obecnych mógł też powiedzieć, co ostatnio przeczytał i szybko wymienić jakiegoś znanego sobie artystę-plastyka... Na stołach rozłożone były tomiki p. Cezarego Sikorskiego z grafikami p. Przemysława Cerebież-Tarabickiego. Można było je kupić. A piękne, kolorowe grafiki p. Przemysława zdobiły wnętrze Kamienicy podczas tego wieczoru. Może wystawa będzie dłużej?
Było to spotkanie literackie, tylko jakby bardziej swobodne. Artyści siedzieli wśród nas przy zestawionych jak na przyjęcie stołach. Może właśnie takie wspólne "biesiadowanie" bardziej przybliży odsuwaną literaturę i zachęci do czytania i beletrystyki i poezji...
Cezary Sikorski (1957) - studiował filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim. Jest doktorantem nauk humanistycznych na UW im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Wydał kilka książek poetyckich: "Droga z Daulis do Delf" (2009), "Monadologia stosowana" (2011), "Szkice z materii martwej. Wyimki z Elegii duinejskich R. M. Rilkego" (2011), "Według Józefa" (2014). Jest wydawcą, znanego już na rynku Zaułka Wydawniczego Pomyłka.
Przemysław Cerebież-Tarabicki (1954) - ukończył Architekturę na Politechnice Szczecińskiej i Gdańskiej. Dyplom z malarstwa otrzymał w pracowni prof. K. Ostrowskiego. Miał wiele wystaw indywidualnych. Jest właścicielem i animatorem Szczecińskiej Galerii Trystero, która od początku roku 2011 kreuje projekt "Sztuka - Obraz - Słowo".
Ewa Rutkowska Fot. Aneta Długołęcka
15-01-2015
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|