Logowanie
|
|
Relacje |
|
Dziesięć lat ZLP w Gorzowie Promocja czasopisma literackiego "Pegaz Lubuski" nr 4 (59)/2014 połączona z uroczystością 10-lecia gorzowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Z. Herberta 17 grudnia 2014
Zebranych dość licznie gości powitali wspólnie Dyrektor WiMBP p. Edward Jaworski i Prezes Oddziału ZLP p. Ireneusz K. Szmidt. I jako pierwszy głos zabrał p. Edward Jaworski, powiedział m. in.: "Biblioteki są strażnikami słowa pisanego, a bez słowa pisanego nie byłoby cywilizacji. Słowo pozwala na rozwój intelektualny społeczeństwa, a poeci to społeczeństwo uwrażliwiają przekazując swoje emocje i odczucia, które czerpią z najbliższego otoczenia. Ważne, aby działalność twórcza była ciągła, aby była kontynuowana".
Dziesięć lat Oddziału ZLP w Gorzowie, to i dużo i mało. Ale przez te dziesięć lat przybywało systematycznie członków. A "Pegaz Lubuski" - pismo, które czasami było "na zakrętach" - istnieje nadal, bo jest potrzebne i niezbędne. Po rewitalizacji zabytkowego budynku dawnej WiMBP Oddział ZLP znajdzie tu swoje miejsce, a Biblioteka nadal będzie sprawować patronat nad pisarzami, bo jest on sprawdzony i pozytywnie przyjmowany przez literatów. P. Edward Jaworski powiedział też, że do Biblioteki, w pewnym sensie, wrócił jeden z najważniejszych konkursów literackich, im. Z. Morawskiego. Na koniec złożył życzenia świąteczne i noworoczne wszystkim zebranym, "słowo potrzebuje światła, musi wypłynąć...", i wręczył list gratulacyjny na ręce Prezesa.
Ksiądz Jerzy Hajduga przywiózł na to spotkanie opłatek i po rozdaniu go wszystkim rozpoczęły się wzajemne życzenia. Każdy z każdym wymieniał jakieś miłe słowa na Święta i nadchodzący Nowy Rok. A Biblioteka ufundowała piękny i pyszny tort, który zaraz po opłatku był krojony, oczywiście po zdmuchnięciu świeczek przez Prezesa Oddziału ZLP. Jakiś czas po tym "zamieszaniu" wszystko wróciło na swoje miejsce. Teraz uroczyście Prezes powitał wszystkich przybyłych gości, m. in. z Barlinka, Choszczna, Sulechowa, Babimostu, Drezdenka, Gorzowa i z Zielonej Góry, z której przybyło trzech ważnych panów: p. Eugeniusz Kurzawa, p. Alfred Siatecki i p. Robert Rudiak.
Nie był obecny (z ważnych powodów zdrowotnych) Prezes ZG ZLP p. Marek Wawrzkiewicz. A p. Eugeniusz Kurzawa powiedział, że rozstanie przed 10-laty miało charakter pokojowy i zostaliśmy nadal w przyjaźni. I przekazał pachnącą drukiem książkę "Szkice - lubuskie środowisko literackie". Następnie p. Robert Rudiak wręczył Prezesowi list gratulacyjny, a p. Alfred Siatecki upominki wyprodukowane na bazie własnej winnicy... Teraz p. Ireneusz K. Szmidt omówił najnowszy numer "Pegaza Lubuskiego". W wielkim skrócie jest informacja o 10-leciu O/ZLP.
O najnowszych książkach mówiła p. Krystyna Kamińska. A są to: Biografia Zdzisława Morawskiego z mrówczą pracą p. Danuty Zielińskiej i Anny Sokółki. Dwa tomiki Gąsiora: "Bliżej" i "A ja wciąż bez odpowiedzi", i kolejno tomik Marka Piechockiego "Preteksty", z wierszami myślącymi (jak nazwała ten tomik p. Krystyna). "100 lat Parku Róż", wydawnictwo Kamienicy Artystycznej Lamus. Także literacki pamiętnik dwóch pań z Sosen, "Ale ścieżki pozostały te same". Zwróciła też uwagę na najnowszego Noblistę, zapomnianego i "zakurzonego" Patricka Modiano i jego książkę "Ulica ciemnych sklepików". Omówiła trzy pozycje, których w "Pegazie" nie ma. Książkę Marka Bucholskiego o Ameryce Południowej, 165 lat Browaru w Witnicy i Bajki "z życia" mówiące o Bogdańcu.
P. Ireneusz K. Szmidt opowiedział o najbliższych planach wydawniczych. Będzie niebawem tomik utalentowanego gorzowskiego poety Marka Stachowiaka i zbiór utworów Tadeusza Szyfera. P. Roman Habdas przeczytał dwa swoje wiersze: "Stare kładki" i "Rozprawa o starej łodzi i szkutnikach". A p. Jerzy Alski "tłumaczył" się, dlaczego lubi pisać felietony... Swoją "Odę do zepsutego kranu" przeczytała Jola Karasińska. A Ferdynand Głodzik - "Sposób na biedę". W tym numerze są jeszcze inne informacje i dużo wierszy. Polecam zajrzenie do WiMBP i poczytanie...
Było jeszcze dużo miłych słów pod adresem obecnego Prezesa ZLP w Gorzowie. O tym, że "Pegaz Lubuski" to ewenement na skalę krajową i że takiego pisma nie ma ani jeden oddział w kraju. "Jest to tym bardziej cenne, bo żyjące środowiskiem...", powiedział p. E. Kurzawa. Życzeniami świątecznymi i noworocznymi spotkanie zakończył Prezes Oddziału ZLP, p. I. K. Szmidt. Z okazji jubileuszu 10-lecia Oddziału została wybita srebrna odznaka członkowska.
Odznaczona - Ewa Rutkowska
Trochę żal, że na tej ważnej uroczystości nie było nikogo z osób odpowiedzialnych za gorzowską kulturę...
Fot. Aneta Długołęcka
17-12-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|