|
Logowanie
|
 |
| Relacje |
 |
Jan Gałach Band w Teatrze Gorzów, Teatr im. J. Osterwy, Scena Letnia
Koncert zespołu Jan Gałach Band - 19 lipca 2014
Informacja z foldera: Muzykę zespołu można określić jako szeroko pojętą, ambitną muzykę rockową z elementami blues-rocka, jazzu i fusion. Zespół lubi improwizować i przedstawiane przez nich utwory tworzą pewien kolaż dźwiękowy.
Dyrektor, p. Jan Tomaszewicz zapowiadając ten koncert, sam miał obawy. Bo jak powiedział, gdy zobaczył dwie perkusje... Ale filozofią tej sceny jest pokazywanie różnych zjawisk, także muzycznych. Ta kapela uznawana jest za najlepszą kapelę bluesową w Polsce. Wspomniał też o "Piekarni Cicha Kobieta" w Zielonej Górze. Na pewno ma to jakiś związek z tym zespołem.
Gdy weszło na scenę sześciu muzyków i solistka, pomyślałam, że "będzie się działo". A gdy scenę zadymiono, i zabrzmiały pierwsze dźwięki, nie było wątpliwości. Będzie się działo.
A na "sali" przeciętna wieku, to tzw. "trzeci wiek". Panie z "poduszeczkami"... Niektórzy się "ewakuują" z pierwszych, zawsze wcześniej okupowanych, rzędów. Po drugim utworze, niektórzy wychodzą tak zupełnie... Ale została dość liczna grupa słuchaczy, którym to się podobało. Ja też. Bo trzeba przyznać, że był to niesamowity koncert, najlepszej kapeli, jak powiedział dyrektor. Śpiewająca dziewczyna śpiewała "jak w amoku". Jej ekspresyjność przekazu chyba się udzielała. "Leciały" czasem czytelne słowa: "Cała twoja jestem, ja cały dla ciebie. A poza tym piękna pogoda na niebie. Nikt cię tak nie kochał, jak ja ciebie...". A w innym miejscu "Noc odchodzi... Wszystko jest milczeniem...". Ale większość utworów była w języku angielskim.
Wszystko razem było bardzo profesjonalne i mimo tej głośności (na pół miasta) bardzo dobrze przyjmowane przez tą "ostałą" się publiczność. Mnie się to też bardzo podobało. Choć mam małą refleksję. Czy gdyby było ciszej, to byłoby gorzej?
A zespół tworzą: Jan Gałach - skrzypce (które wykorzystywał także tak jak gitarę...), Karolina Cygonek - wokal, Marek Pegaz Kobus - gitara basowa, Borys Sawaszkiewicz - klawisze (bardzo żywiołowy), Marek Idzik - bas, i dwaj perkusiści: Michał i Patryk. Podobno grali wspólnie dopiero trzecią imprezę. (Nazwisk nie dosłyszałam, przepraszam).
I na koniec był entuzjazm (zrozumiały) na stojąco i kwiatki i bis...
Ewa Rutkowska
Fot. Marek Ryś
19-07-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
| |
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|
