Logowanie
|
|
Relacje |
|
Promocja książki Magdaleny Turskiej Promocja książki Magdaleny Turskiej "Międzyczas, którego nie ma i inne małe prozy", prowadzenie: Ireneusz K. Szmidt Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Z. Herberta, 26 marca 2014 r.
Książka wydana przez ZLP O/Gorzów. Redakcja i opracowanie edytorskie: Krystyna Kamińska. Konsultacja literacka: Ireneusz K. Szmidt. Projekt okładki: Magda Turska. Zebranych licznie widzów i bohaterów wieczoru powitała ciepło wicedyrektor WiMBP p. Marzena Wysocka. Szczególnie licznie dopisali mieszkańcy Kłodawy i rodzina Autorki. Pani dyrektor powiedziała m. in., że Autorka i moderator spotkania to goście wyjątkowi. Pani Magda Turska jest polonistką i dyrektorem Biblioteki w Kłodawie, czyli pokrewna dusza. Pan Ireneusz K. Szmidt, Prezes ZLP, współorganizator tego spotkania (wspólnie z WiMBP), wydawca książki i moderator. Po tej oficjalnej części "pałeczkę" przejął właśnie moderator, który przybliżył nam sylwetkę autorki. P. Magda oprócz prozy pisała także poezję. Jej wiersze były drukowane w "Pegazie Lubuskim". Znalazły się także w antologii Klubu Literackiego GDK pt. "Słowa rodzą wiersz", wydanej na 10-lecie istnienia Klubu. Książka p. Magdy to 43 pozycja "Biblioteki Pegaza Lubuskiego". Autorka mieszka w Santocku i jak mówi "Kocha przestrzeń, w której żyje".
W ostatnim "Pegazie Lubuskim" ks. Marek Grewling też przytoczył słowa wydawcy o tej książce. "Proza Magdy Turskiej się sama nie czyta". Jest to książka wymagająca od czytelnika inteligencji i oczytania. A jak powiedział wydawca, podjął się tego zadania, bo książkę Magdy Turskiej uznał za oryginalną i interesującą próbę literacką, godną druku. Przy czytaniu tej książki trzeba mieć otwarty umysł. Wg Czesława Sobkowiaka, jednego z recenzentów książki, jest to proza sprawna z rzutkością pomysłów i niespodzianek. I ma nadzieję na dalszy rozwój autorki, bo jak napisał - narzędzia ma. Pani Krystyna Kamińska w swojej wypowiedzi zwróciła uwagę na tekst o Kornwalii. To jest ciekawy tekst o oglądaniu świata przez osobę z zewnątrz. Książkę trzeba czytać po kawałku, wolno, smakować. Zaproponowana przez autorkę formuła jest łatwa i trudna zarazem. Książka mówi o drobiazgach, które wykonujemy codziennie. A wszechobecny papieros, który też denerwuje, ale i wyjaśnia, że on "pomaga", że jest pretekstem do snucia myśli. Ta książka uświadamia nam jaką wagę mają słowa. W pisaniu p. Magdy duże znaczenie ma język. Autorka zachwyca się nim.
Na wiele różnych pytań, zadawanych przez słuchaczy, Autorka powiedziała, że interesuje się reportażem i że ta książka to przemyślenia oparte na własnych doświadczeniach. Stwierdziła też, że jej zdaniem ta książka to literatura... kobieca. Z tym nie zgodziła się publiczność, twierdząc, że nie można tak zawężać odbiorców tej prozy. I czytano fragmenty książki... A na koniec był upominek (piękny Anioł) od dyrekcji WiMBP i dużo kwiatów i miłych słów od zacnych gości i toczyły się rozmowy przy kawie i słodyczach i była kolejka po autograf...
Ewa Rutkowska Fot. Tomasz Frank
26-03-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|