Literackie Potyczki w Łubu Dubu Literackie Potyczki w Łubu Dubu z udziałem poetów Wojciecha Michalca z Oświęcimia i Marka Czuku z Łodzi, 27 lutego 2014 r.
To już kolejny sezon, w którym dwie gorzowskie poetki organizują raz w miesiącu spotkanie z młodymi (nie jest to regułą) obiecującymi poetami z Polski. Gościnnym miejscem tej imprezy jest restauracja Łubu Dubu. (Wczoraj był to "Tłusty czwartek", więc poczęstowano nas egzotycznymi pączkami.)
Na spotkania przychodzą zainteresowani, nie jest ich wielu, ale jak ja to nazwywam "poezja to trudna dziedzina sztuki", więc trudno, aby się nią zajmowały tłumy... Początek jak zwykle, to "pojedynek" na słowa gości (nawet z odpowiednimi rekwizytami). Czytają na zmianę swoje wiersze. Dobór gości odbywa się poprzez osobiste znajomości, szczególnie Beaty P. KLARY, która często gości na różnego rodzaju konkursach, czy spotkaniach autorskich (sama jest autorką kilku tomików poetyckich i laureatką Lubuskiego Wawrzynu Literackiego). Jest także oceniającą różnego rodzaju zmagania. Ma wiele kontaktów. Ale GOSPODYNIE Potyczek są dwie. Jak mówi Agnieszka Kopaczyńska-MOSKALUK (także poetka i dziennikarka), muszą czymś zainspirować, muszą mieć to coś... bez czego trudno być poetą... Obydwie Panie podkreślają, że cenią twórczość zapraszanych autorów i lubią ich. A dobierają taki duet, aby prezentowana twórczość była przeciwieństwem, aby podczas spotkania z publicznością mogli się zwyczajnie uzupełniać.
Po tej części prezentującej twórczość gości odbył się Turniej Jednego Wiersza. Do udziału zgłosiło się 10 osób: Lena Rybińska, Krysia Caban, Maria Borcz, Aneta Długołęcka, Zenek Cichy, Romek Strzelecki, Łucja Fice, Teresa Rozpłochowska, Marek Stachowiak i Jola Karasińska. Poza konkursem wystąpiła Barbara Witkowska. Oceny i wyboru laureata dokonali nasi goście.
Marek CZUKU - z wykształcenia fizyk i polonista. Poeta prozaik, krytyk literacki, publicysta. Pisze felietony i piosenki. Autor jedenastu zbiorów wierszy. Swoją twórczość prezentował w internecie, radiu i telewizji, a także za granicą. Tłumaczony na wiele języków. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz do Academia Europaea Sarbieviana. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Poza literaturą i sztuką lubi sport, podróże i spotkania z interesującymi ludźmi. Mieszka w Łodzi. Wojciech MICHALEC - poeta, prozaik, handlowiec, rolnik, wolnomyśliciel zafascynowany ideami Wschodu. Laureat licznych konkursów poetyckich. Członek Grupy Literycznej (literacko-artystyczna) Na Krechę. Grupa jest ogólnopolska, niezrzeszona. Powstała przy Poznańskim Oddziale ZLP. Skupia artystów z różnych dziedzin sztuki. Wojtek jest przed wydawnictwem książkowym. Mieszka na Śląsku.
Przed ogłoszeniem werdyktu goście nieco przybliżyli nam swoje widzenie poezji... Marek - Ważne, aby mieć coś do powiedzenia i aby warsztatowo być pewnym, że można publicznie coś powiedzieć. Poezja to przygoda sprawiająca przyjemność... Wojtek - Najistotniejsza w tym wszystkim jest wrażliwość na otaczającą rzeczywistość. Trzeba czuć, co chcę powiedzieć. Mieć potrzebę powiedzenia czegoś ważnego. Poezja to tworzenie wizji rzeczywistości... Marek - Wiersz powinien być pojemny i uniwersalny... Wojtek - Autor musi być autentyczny w swojej wypowiedzi. Musi unikać pułapek dydaktycznych. Wiersz, aby trafił do odbiorcy i aby miał jakąś wartość, musi o czymś mówić. Nie powinno się iść na łatwiznę, nie powielać np. gazet. Każdy powinien być autentyczny. A to wszystko musi wypływać z procesu twórczego. Poezja musi żyć... Beata - Marek debiutował w 1985 roku. Wojtek 8 lat temu, choć są mniej więcej w tym samym wieku... Agnieszka - Obaj mają bardzo dobry warsztat i obaj szanują słowo, z którym pracują...
Ale oto wyniki w Turnieju Jednego Wiersza. Laureatem jest Marek STACHOWIAK za wiersz "Filozofia odchodzenia". Wyróżnienia honorowe otrzymały Lena RYBIŃSKA i Krystyna CABAN. Na zakończenie Potyczek goście - Marek i Wojtek, Beata i Agnieszka przeczytali kilka wierszy Piotra MIERZWY, małopolskiego poety niezależnego, eseisty, tłumacza. Autora 11 książek. Dla Niego zorganizowano aukcję książek i pojedynczych wierszy... Zbierano środki, aby pomóc Mu w trudnej sytuacji materialnej, w jakiej się znalazł...
Ale aby zorganizować jakąkolwiek imprezę potrzebne są na ten cel fundusze. Często obydwie Panie wykładają własne, aby pokryć koszty przejazdu, nocleg i jakiś posiłek. W stosownym czasie złożyły odpowiedni wniosek do Urzędu Miasta i teraz czekamy na wynik...
Wojciech Michalec - Wcielenie Na czwarte piętro schodami, przy moście, po pracy przychodzi mężczyzna, milczy mijany na klatce siada na moich włosach, zaciera ślady moich palców
zmiata kurz, myje szklanki, wznawia miłość, wierność liczy niedopałki w koszu, kłamie obiecując przyszłość
zlizuje mnie z zakamarków ciała, przeprasza za moje ślady, wciąga mój zapach z poduszek, zasypia spokojny
nie mieszkasz na czwartym, przy moście, nie szkodzi Ja nawet to lubię
Marek Czuku - Chłopaki nie płaczą Styczniowe niebo jest dziś nieżyczliwe i zsyła dużo deszczu zamiast śniegu. A ty mnie kusisz. Zespół The Troggs w 1966 śpiewa
o dziewczynie takiej jak ty. Za oknem Bóg, honor, ojczyzna, spokojny poranek, jakich wiele i który nic nowego nie ma
do dodania. Twój obraz powoli się zaciera, tak jak to szare pokręcone niebo, które znowu przysłało rachunek do zapłacenia.
Ewa Rutkowska Fot. Radosław Siuba
27-02-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|