Rury wyróżnione... Coroczny Gorzowski Przegląd Sztuk Wizualnych z dziedziny fotografii został otwarty 17 grudnia 2005 r. w Grodzkim Domu Kultury, w galerii Azyl Art. Prace oceniała komisja 12 grudnia br. W składzie jury byli: Władysława Nowogórska, Sławomir Sajkowski, Lech Dominik i Wojciech Linkiewicz. Na konkurs nadesłano 220 prac aż 30 autorów. Komisja zakwalifikowała do ekspozycji 150 prac.
Tegoroczne prace były na bardzo zróżnicowanym poziomie. Nawet po dużej selekcji opinie zwiedzających były skrajne. Przeważała tematyka przyrodnicza i portrety. Jest dużo pięknych zdjęć, ale to są często tylko pocztówki. Jest nawet fotografia laboratoryjna, nieudane próby fotografii katalogowej. W prawdzie to jest technicznie poprawne, ale brakuje przesłania, nie mają w sobie ducha - stwierdził Lech Dominik. Jury doszło również do wniosku, że w następnym roku należy zwiększyć format zdjęć. W tegorocznym przeglądzie obowiązywał format 13X18 cm. Tradycyjnie wernisaż poprowadził Zbigniew Siwek. Nagrodzono cztery osoby. Trzecie wyróżnienie przyznano Tomaszowi Hołyńskiemu za wyjście z dwuwymiarowości fotografii. Drugie wyróżnienie dostała Aniceta Rother za niekonwencjonalne proporcje portretu. Pierwsze wyróżnienie dostała Katarzyna Kowalewska, za umiejętność analitycznego przedstawiania obranego tematu. Laureatem został Paweł Mioduszewski. Nagrodzono jego dwie prace bez tytułu. Członkowie komisji zaznaczali, że te prace wygrały za elementy kompozycyjne, nastrój fotografii, prostotę, umiejętność zbudowania klimatu fotografii. Fotografia barwna została doprowadzona do monochromu.
W krótkiej rozmowie Paweł Mioduszewski zdradził, że te zdjęcia zrobił w Polsce nad morzem. Naświetlił błonę czarno-białą na długim czasie. Wyznał, że jeszcze nie zrobił najlepszego zdjęcia. Nie spodziewał się wygranej. Na pytania odpowiada krótko, a o swoich pracach nie chce opowiadać. Uważa, że zdjęcia mówią same za siebie. Paweł ma już na swoim koncie parę sukcesów. W ubiegłym roku jego prace zostały wyróżnione. Jest laureatem kilku “Konkursów miesiąca”.
Komisja wyróżniła prace oprawione w... rury. Chciałem pokazać, mówi Tomasz Hołyński, trud, wysiłek ludzi, którzy ciężko pracują. Należy szanować pracę. Szanując ją, szanujemy ludzi. Rury miały bardziej podkreślić, urzeczywistnić ten obraz.
(tekst: Aneta Boruch)
20-12-2005
/ sprawozdania z tego miesiąca
|