|
Logowanie
|
 |
| Relacje |
 |
MYANMAR - BIRMA 9 stycznia w Galerii "Pod Kopułą" w Gorzowskiej Książnicy im. Zb. Herberta otwarto pierwszą wystawę w Nowym Roku.
Uroczystego otwarcia dokonała p. dyrektor Marzena WYSOCKA, jak zawsze z ogromną życzliwością i znajomością rzeczy. Przedstawiła znanego zebranym dość licznie widzom fotografika, podróżnika i poetę ADAMA KORZENIOWSKIEGO. Z urodzenia Wrocławianin, ale od 1989 roku mieszkaniec Gościmia w naszym województwie. Absolwent Wydziału Melioracji Wodnych na Akademii Rolniczej oraz Filozofii na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu we Wrocławiu. Ma kilka pasji.
Ubrany w Longin (długa birmańska spódnica, specjalnie jakoś wiązana z przodu), opowiedział nam o jednej ze swoich pasji - o egzotycznych podróżach. Latem ub. roku odwiedził BIRMĘ-MYANMAR. Państwo położone w Azji Południowo Wschodniej nad Zatoką Bengalską i Morzem Andamańskim. Drugie po Indonezji największe państwo tego regionu. 85% mieszkańców to wyznawcy Buddyzmu. Ponad 100 języków i ponad 100 różnych grup etnicznych. Pan ADAM był tam prawie miesiąc. Zobaczył, jak mówił, to fascynujące miejsce, które przez bardzo długie dziesięciolecia było zamknięte dla świata. Teraz Birma nadrabia zaległości. Choć nie ma tu znanych nam zdobyczy Zachodu i czas jakby się zatrzymał, to powstają coraz częściej nowe hotele i apartamentowce. I choć nadal jest to biedny kraj, jest on otwarty na przybyszów, przyjazny, a ludzie bardzo gościnni. Pan Adam zamierza pojechać tam ponownie już w tym roku. Bo choć przemierzył ten kraj "w szerz i wzdłuż", to jeszcze jest dużo do zobaczenia.
Na wystawie można zobaczyć kolorowe fotogramy kobiet z plemienia KAYAN (z obręczami nakładanymi na szyje aby ją wydłużyć), domki na palach na jeziorze INLE, plantację herbaty w okolicach KALAW, stare kobiety, małe dzieci i wspaniałe widoki.
Wystawa będzie czynna do końca lutego 2014.
Ewa Rutkowska
Fot. Tomasz Frank
9-01-2014
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
| |
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|
