Logowanie
|
|
Relacje |
|
"Pegaz lubuski" na Mikołajki Podobnie jak w ubiegłym roku, tym razem także spotkanie promocyjne "Pegaza lubuskiego" w grudniu zbiegło się z dniem św. Mikołaja. Szef ZLP Oddział w Gorzowie Wlkp. pan Ireneusz K. Szmidt "postroił" się w czapeczkę św. Mikołaja, a prezentem był 55 już, a w tym roku 4 numer tego jedynego w naszym mieście pisma literackiego pt. "Pegaz lubuski". Którego naczelnym redaktorem też jest p. Ireneusz K. Szmidt. Pismo wydawane przez Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną im. Zb. Herberta i Związek Literatów Polskich - Oddział w Gorzowie Wlkp. Sekretarzem tego pisma jest pani Danuta Zielińska, pracownik WiMBP.
Mimo fatalnej pogody (wiał podobno "Orkan"), w ciepłym pomieszczeniu WiMBP zgromadziło się dość liczne audytorium. Była kawa, herbata i ciasteczka. I miła atmosfera. Po powitaniu zebranych przez szefa ZLP, swoistą homilię (zamieszczoną w piśmie na pierwszej stronie) wygłosił ks. Marek Grewling ze Świebodzina. Poeta, członek Związku Literatów i stały korespondent "Pegaza...". Dzisiaj także jako rekomendujący młodą, debiutującą poetkę, uczennicę ZSO w Świebodzinie Klaudię Małogocką. Aby bliżej poznać twórczość tej młodej osoby, Klaudia przeczytała dwa swoje wiersze. Ale w tym numerze debiutowała jeszcze jedna młoda uczennica (z III LO w Gorzowie). Rekomendację wygłosił szef ZLP, a uzupełniła tą wypowiedź sama rekomendowana Paulina Waszkiewicz (od września członek Klubu Literackiego GDK). Ona też przybliżyła zebranym swoją twórczość.
W dalszym ciągu prowadzący spotkanie omawiał kolejno zamieszczone w tym numerze artykuły, przedstawiając jednocześnie autorów. Przeczytał także wiersz Władysława Łazuki "W zimie", dedykowany pani Marii Morawskiej. Wspomniał o utalentowanym Hubercie Kopaczu i Nielsie Havie, pisarzu i poecie duńskim, nominowanym kiedyś do nagrody Nobla, uczestnika Warszawskiej Jesieni Poetyckiej i o obchodach Tygodnia z Papuszą. Ponadto swoje wiersze przeczytali Roman Habdas i Jolanta Karasińska. A na koniec Krystyna Kamińska przedstawiła autorkę i omówiła wywiad, jaki przeprowadziła z Lucją Fice, w związku z wydaniem jej drugiej książki pt. "Wyspa starców".
Spotkanie zakończył Ferdynand Głodzik swoim wierszem "Szczebrzeszyn" (napisany na motywach wiersza Juliana Tuwima) - "A może byśmy tak kochany wpadli na dzień do Tomaszowa...": A może byśmy tak, najmilsza, wpadli na dzień do Szczebrzeszyna, może tam ciągle brzmieniem chrząszcza na wietrze szumi wątła trzcina? Ten pomnik chrząszcza w centrum miasta, co położone jest nad Wieprzem, tam gdzie siermiężność szeptem szasta, a ciszą szumi przaśna przestrzeń...
Kto chce doczytać do końca ten wiersz i inne zamieszczone w "Pegazie lubuskim", może się zgłosić do WiMBP. Tam znajdują się wszystkie egzemplarze tego czasopisma.
Ewa Rutkowska Fot. Michał Kapuściński
6-12-2013
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|