Niezwykłe wizje i sny, powiew kolorów i linii. W Muzeum Spichlerz przy ulicy Fabrycznej można oglądać wystawę malarstwa i rysunku Ewy Żelazny-Machury. Wernisaż odbył się 22 marca.

Ekspozycja, którą można oglądać w Spichlerzu jest w pewnym sensie próbą ukazania całego dorobku artystycznego artystki. Jest swego rodzaju spektrum jej działalności twórczej, można tu na przykład zobaczyć pracę, którą wykonała w wieku 4 lat. Jaka jest twórczość Ewy Żelazny-Machury? Jak sama stwierdziła jest to proces, który powstaje z wizji, sennych marzeń, które stara się później odtworzyć - czy to na kartce papieru, czy na płótnie. Czasami malując naturalistyczny krajobraz zmienia jego charakter już w samej pracowni, dodaje mu swoje odczucia i percepcję zmysłów. To nic innego jak malarstwo abstrakcyjne, pełne własnego pojęcia o otaczającej rzeczywistości, a może bardziej próba rozmalowania jej na swój sposób. 

"Wystawa prac Ewy Żelazny-Machury ukazuje zarówno wrażliwość kobiecej natury, jak też jej artystyczne inspiracje. Autorka wyraża to w wielu nastrojowych kompozycjach figuratywnych, w których posługuje się przede wszystkim ekspresyjnymi liniami i kolorem. Tworząc w różnych technikach obraca się w świecie symboli, wyrażając pojęcia oraz stany emocjonalne o pozytywnym wydźwięku. Wgłębiając się w świat przyrody buduje kompozycje z organicznych - roślinnych form, przetwarzając je często w abstrakcje" - czytamy w katalogu do wystawy.

Artystka od wielu lat pracowała jako konserwatorka zabytków. To bez wątpienia wpłynęło na jej twórczość, gdyż każde bliskie obcowanie ze sztuką jest sposobem na czerpanie z niej wrażliwości i doskonałości, co może prowadzić do odnalezienia własnego sposobu myślenia o sztuce i jej praktykowania. Ewa Żelazny-Machura bardzo ceni sobie secesję, czego nie ukrywa, widać to również w jej pracach.

Wystawa "Inna rzeczywistość - powiew wizji i kolorów" będzie czynna do 26 kwietnia w Muzeum Spichlerz przy ulicy Fabrycznej 1-3.

Robert S. Sławiński
Fot. Radosław Siuba