Logowanie
|
|
Relacje |
|
Premiera "Autoreverse" Trzecią sztuką wystawioną w tym sezonie w gorzowskim Teatrze im. Juliusza Osterwy był „Autorevers”. Przedstawienie wyreżyserowała Justyna Celedia, która miała już możliwość zaprezentowania się publiczności naszego miasta w zeszłym roku.
Sztuka opowiada o młodej, mieszkającej od kilku lat razem parze. W główne i jedyne role wcielili się Katarzyna Mikiewicz i Maciej Radziwanowski. Para ta, jak większość młodych ludzi, przeżywa swoje kryzysy i załamania. Problem ich polega na tym, że nie potrafią słuchać i pomagać sobie nawzajem. I On – Piotr i Ona – Julia nie spełnili swoich marzeń z dzieciństwa. Julia zamiast być lekarzem, jest jedynie magistrem biologii. Piotr, historyk sztuki, nie pracuje w warszawskim muzeum, lecz sprzedaje klimatyzatory. Nienawidzi swojej pracy i tylko dzięki tej złości udaje mu się być najlepszym w swoim fachu. Nad obojgiem ciąży również piętno rodzinnych przeszłości. Julia obawia się, że podobnie jak swoja babka jest chora psychicznie i nie będzie mogła założyć rodziny i mieć dzieci. Piotr natomiast chce za wszelką cenę być inny niż jego ojciec, pragnie być jego przeciwieństwem, a wbrew sobie staje się do niego coraz to bardziej podobny. Ostatecznie oboje, pomimo, że pozornie wszystko jest między nimi w porządku, nie mają problemów finansowych - czują się jednak nieszczęśliwi. Do tego stopnia, że nie rozmawiają ze sobą, oni jedynie potrafią krzyczeć i się kłócić.
Sztuka, której premiera odbyła się 22 października, robi na widzu wielkie wrażenie. Dodatkową atrakcją było połączenie spektaklu z projekcja filmową, urozmaicająca przedstawienie. Zmusza to widza do jeszcze większego skupienia, czego wyrazem była kompletna cisza w czasie premiery. (Tekst: Tomasz Zaleski )
24-10-2005
/ sprawozdania z tego miesiąca
|
|
Komentarze
brak komentarzy
zaloguj się aby móc komentować ten artykuł..
|
|
|
Kalendarz imprez
|