Kto wygra rywalizację o tytuł najbardziej chorego, jaka jest granica między interesantem a urzędnikiem, czy w teatrze monter ważniejszy jest od dyrektora? Te i inne absurdy rzeczywistości przedstawili aktorzy Teatru Rozrywki Trójkąt z Zielonej Góry. Spektakl "Scenki z Zoszczenki" odbył się 30 lipca na Scenie Letniej.
Przedstawienie wyreżyserowane przez Grzegorza Matysika to adaptacja tekstów rosyjskiego pisarza Michaiła Zoszczenki. Spektakl składa się z krótkich dowcipnych scenek demaskujących absurdalną rzeczywistość porewolucyjnej Rosji. Widz z zaskoczeniem może zauważyć, że tamten świat niewiele różni się od naszego. Nieobce nam są sytuacje i zachowania bohaterów poszczególnych scenek, rozgrywających się czy to w pociągu, czy w szpitalu. Jak się okazuje, zoszczenkowe postaci spotykamy na co dzień.
Aktorzy - Beata Beling, Artur Beling, Wojciech Czarnota, Sławomir Krzywiźniak, Ludwik Schiller - wcielają się w różne postaci, w każdej scence kreują inny charakter, ukazując tym samym rozległą paletę warsztatowych umiejętności. Oprócz satyrycznych scenek i zabawnych dialogów można było wysłuchać także kilku rosyjskich piosenek w wykonaniu aktorów.
Teatr Rozrywki Trójkąt powstał na początku 2010 r. Tworzą go byli aktorzy Teatru Lubuskiego z Zielonej Góry. Teraz grają w klubie muzyczno-artystycznym 4 Róże dla Lucienne. W ubiegłym roku na Scenie Letniej Beata Beling z Teatru Trójkąt zaprezentowała monodram "Ktoś pana uwielbia, panie Chopin".
Tekst: Alicja Maszkowska
Fot. http://www.teatr-gorzow.pl/htdocs/index.php, Marek Ryś