Prace 2011 W Galerii BWA Miejskiego Ośrodka Sztuki można oglądać prace Wojciecha Müllera. Wystawa, która może prowokować swoją ostentacyjnością zachęca do spojrzenia na sztuki wizualne pod nieco innym kątem. Wernisaż odbył się 18 lutego.
To, co możemy zobaczyć w Miejskim Ośrodku Sztuki jest w pewnym sensie próbą podzielenia się z gorzowianami formą, która pozwala na poszukiwania. Przede wszystkim poszukującym w tym wypadku jest Wojciech Müller. Artysta poprzez swoją ekspozycję zatytułowaną "Prace 2011" mierzy się z formą monumentalnych graficznych obrazów ukazujących kobiety. Stąd mamy tytuły poszczególnych wielkich grafik na półprzeźroczystym materiale – "Kobieta Czerwona", "Kobieta Niebieska", "Kobieta Biała", "Kobieta Żółta".
Czy nowoczesna sztuka, która w pełni korzysta z nowych mediów jest poszukiwaniem złożoności otaczającej nas rzeczywistości, czy mówi o czymś ważnym, kierując nas, bądź uwrażliwiając na rzeczy istniejące wokół? Mówienie o rzeczach ważnych z punku widzenia każdego człowieka jest nie tylko potrzebne dla funkcjonowania społeczeństwa, ale także w pewien sposób przydatne do kształtowania wrażliwości na piękno tego świata. W jakim kierunku "Prace 2011" uwrażliwiają zwykłego zjadacza chleba? A bez nich galerie będą świeciły pustkami.
Bez wątpienia Wojciech Müller jest znanym i cenionym artystą, który poszukując nowych kontekstów dla rozwoju polskiej grafiki próbuje wykorzystywać w swoich poszukiwaniach twórczych techniki i rozwiązania przynależne do obszaru niekonwencjonalnych sztuk wizualnych.
Czytając z zapowiedzi wystawy mamy do czynienia ze sztuką, która "coś" mówi – (…) oprócz tego, w sztuce tego artysty jest "coś", co umyka intelektualnym próbom racjonalizacji, "coś", co istnieje w sferze jakości "nienazwanych" i "niezdefiniowanych", a jednak sugestywnie dających odczuć swoją siłę i moc oddziaływania, "coś" o czym nie sposób napisać, a co można jedynie odczuć, znajdując się wewnątrz refleksyjnych przestrzeni, wykreowanych przez Wojciecha Müllera…
Oczywiście można się z tym zgodzić. Warto zobaczyć tę wystawę, aby samemu się przekonać, jak to "coś" do nas przemawia, patrząc na ciekawe formy monumentalnych grafik. Jak to powiedział znany amerykański pisarz Charles Bukowski – "kiedy duch słabnie, pojawia się forma". Oby podczas obcowania z formami Müllera każdy mógł odczuć ducha refleksyjności, o którym mowa w zapowiedzi.
"Prace 2011" można oglądać w Miejskim Ośrodku Sztuki do 20 marca.
Tekst: Robert S. Sławiński FOTORELACJA: Kryspin Bober
21-02-2011
/ sprawozdania z tego miesiąca
|